niedziela, 13 lutego 2011

polowanie

ten nasz stworek udaje, że wcale go tam nie ma i nie interesują go goście karmnika, najadł się przecie mielonej wołowinki, którą dzielą się znim psiaki a w nocy przyniósł nam zamrzniętą myszę - ale popatrzeć chyba wolno ?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz